środa, 29 października 2014

You know something, but do not want to say it?

Jeśli skrzywdzony, niekochany człowiek powie "Mam dość!" inni go wysłuchają? Naplują mu do butów przy pierwszej lepszej okazji. Co za tym idzie? Choroby, lęki i strach. Codzienna butelka stresu dopełniana spirytusem. Zwariowany świat, można sobie pomyśleć więc dlaczego istniejesz? dlaczego?

Wielbiony człowiek będzie szedł długą jasną uliczką z głową chmurach, trzeba uważać, bo kiedyś spadnie deszcz, udławi się kroplami. Każdego dnia nabiera więcej niezliczonych barw, które dodają bezsilności, któregoś razu czar pryśnie, buteleczka z farbą się wyleje. Dlaczego?

Ludziom tak zwanym "nudnym" kiedyś znudzi się to całe zamieszanie i zrobią wszystko by nie dopuścić do zagłady. Świat pozostanie tylko w kolorach tęczy, każdy będzie inny lecz na prawdę taki sam. Zdaje nam się, że jesteśmy sobą czy raczej jak inni? Dopasowujemy się i nie chcemy wychylić się za szybę pędzącego samochodu, który pamiętaj! kiedyś się zatrzyma.

Chciałbyś mieć bratnią duszę? Tylko ci się zdaję! Nigdy nie proś przy spadającej gwieździe o kolejną szansę, o powtórkę dzisiejszego dnia lub o zmianę, nie zapominaj, że wtedy tylko wszystko zepsujesz. Chcesz być lepszy! Inni, samo to słowo wyraża nam ciężarówkę wypełnioną tymi samymi ciałami lecz przy innych duszach. Nie ma słowa lepszy, zapamiętaj to gdy po raz kolejny bedzięsz u kresu, by popełnić największy błąd życia.

Szukamy miłości, na siłę. Życie trzyma nas za kostki, przy samej ziemi, chcemy się wyrwać i iść dalej, mimo, że wiemy że nam się nie uda, próbujemy i przewracamy się zdzierając kolana. Nauczka, więc dlaczego nas nic nie nauczyła?

Pozwolę sobie wtrącić tutaj jeden z moich ulubionych cytatów 
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę zagubiona. Popełniam błędy, tracę panowanie i czasami robię się nieznośna. Ale, do cholery, jeśli nie możesz ze mną wytrzymać w moje najgorsze dni, bez wątpienia nie zasługujesz też na mnie w moje najlepsze ~ M. Monroe

Dajmy sobie powiedzieć, nie potykajmy się znów to ten sam kamień co wczoraj, po prostu usuńmy go z przejścia, by kolejna osoba tego nie zrobiła. Zostańmy sobą w swojej osobie, bo przecież, nie damy się zwariować.