Umiesz wyobrazić sobie ból, bez możliwości wylania komuś swojej fali rozpaczy na jego koszulę? Możesz płakać i cierpieć, a nic to nie daje... Możesz również się uśmiechać, ale po co? Po co hektolitry słonych kropli zamieniać w radość? Moim zdaniem czas nie przyzwyczaja nas do bólu, czas - pomaga zapomnieć by go czuć. Siedzimy opatuleni w ten sam koc co wczoraj (jeszcze mokry od łez nienawiści). Powiedz mi... gdyby ktoś dał ci owoc, który wcześniej ci już nie posmakował - zjadłbyś go? Wyrzuciłbyś przy najbliższej okazji. Tak samo jest z bólem - ktoś daje ci szansę na szczęście, przygodę, a ty ją odrzucasz, wolisz zamknąć się w ciszy i nie udawać, być sobą i cierpieć - może kiedyś przejdzie. Ludzie dają ci pomoc, a ty z niej nie korzystasz. Co jeśli powiedziałabym ci, że miliony ludzi na ziemi cierpi od wielu lat codziennie z tego samego powodu? Pocieszyłam cię? (jasne, że nie). Chcę ci tylko uświadomić, że nie jesteś sam. Są osoby, które chcą ci pomóc, to ty jej nie przyjmujesz. Zamykasz drzwi, a klucz wyrzucasz pod wysoką falę, która właśnie znika, znika tak jak twoje szanse. Fala pojawi się znów, ale klucz już dawno leży przykryty kołdrą piachu wśród koralowców. Pomyślisz następnym razem zanim go wyrzucisz?
Patrzysz w niebo - co widzisz? Nieskończoność. Wyobraź sobie, że gwiazdy to ludzie, którzy pojawili się w twoim życiu, jedna świeci najjaśniej - kto to może być? Kim zastąpiłbyś najwidoczniejszą, najpiękniejszą, wirującą wśród innych "ludzi" gwiazdę? Zastanów się teraz, kim jest ta tuż obok niej, znajdzie się ona na liście pamiętnych? Jasne, że tak! Każdą osobę zapamiętasz na zawsze, nie ważne czy nauczyła cię - jak otwierać kapsel od napoju, czy - prowadzić samochód.
Każda wprowadziła w twoje życie garstkę samodzielności. Gdyby nie ta jedna mała, ledwo migocząca gwiazdka - nie doszedłbyś tutaj, zabłądziłbyś na najbardziej oczywistej drodze. Uważaj na co narzekasz, na co patrzysz i przez co płaczesz, ludzie nie zawsze chcą cię na siłę zmusić, byś cierpiał. Niektórzy robią to nieumyślnie, a jeszcze inni - z wyboru. Uważasz, że ciebie to boli najbardziej? Rozejrzyj się. Zieleń, słodko-różany zapach, ludzie, pamiętaj, że wciąż tu jesteś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz